„Ocalamy od zapomnienia”

„W samo południe” 29 marca 2023 r. przed domem przy ul. Jaracza 10 odbyła się uroczystość odsłonięcia drugiej już tablicy „ocalającej od zapomnienia” . Poświęcona została pamięci Mariana Zarychty (1901-1980), uczestnika walk o niepodległość Polski, młodszego brata znanego już naszym  sympatykom Apoloniusza, którego m.in. również naszym staraniem upamiętniliśmy w tym samym miejscu w październiku ubiegłego roku.

Losy obu braci, a także całego tragicznego pokolenia Polaków, które oni reprezentowali zasługują na scenariusze wielu sensacyjnych filmów. Dlatego cieszyć może fakt, że nasze działania są wspierane przez bardzo różne środowiska, które łączy wspólne zainteresowanie historią i ludźmi odgrywającymi w niej istotną, ale niestety często zapomnianą rolę.  Tym razem w uroczystości udział wzieli oprócz członków rodziny przedstawiciele Polskiego Związku Łowieckiego i redakcji „Łowca Polskiego” oraz harcerki i harcerze z 208 WDHiZ im. Batalionu PARASOL, którego Marian Zarychta był honorowym członkiem. Ciekawe, że wydarzenie odbyło się dokładnie w dniu, w którym wypadała 122 rocznica jego urodzin. Kolejny „przypadkowy przypadek”?

Poniżej zamieszczamy fotorelację z tego wydarzenia. 

 

Imieniny Marszałka Józefa Piłsudskiego – 19 marca 2023 r.

W Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku zachowując zapoczątkowany przez legionistów w 1915 r. zwyczaj publicznego świętowania imienin Marszałka, atrakcyjny program obchodów przygotowany został również w bieżącym roku.

Jednym z punktów tego programu było otwarcie mini-wystawy  poświęconej Apoloniuszowi Zarychcie i przekazanie Muzeum pamiątek po tym znanym już sympatykom BUDOJO adiutancie Marszałka. Wśród nich był m.in. słynny, jesionowy łuk, z którego jego właściciel „strzelał lepiej niż niejeden z oficerów Piłsudskiego z pistoletu” trafiając „z 25 metrów z łatwością  w jabłko”. Jesteśmy przekonani, że ten imieninowy „prezent” od zasłużonego propagatora  i pasjonata „rycerskiego sportu” znalazł się po wielu perypetiach w właściwym czasie w właściwym miejscu.   

Prezentujemy poniżej kilka zdjęć polecając jednocześnie zapoznanie się z relacją z przebiegu tego ważnego dla nas wydarzania na stronach Muzeum.

31 Finał WOŚP w BUDOJO – program

W tym roku BUDOJO ponownie gra z Ursynów dla WOŚP. Serdecznie zapraszamy 29 stycznia do Budojo przy Bekasów 6 na 31 finał WOŚP!!
Zachęcamy do zapoznania się programem. Serdecznie zapraszamy !!
 11.00-12.00 – pokaz i warsztaty  Aikido i Aikitaiso
 12.00-13.30 – pokaz i warsztaty Shiatsu
13.30-14.30 – wykład Kyudo – praktyka uważności i kontroli emocji.                        14.40-15.10 pokaz Kyudo, warsztaty shihan mato oraz inne łuki wschodnie
15.15-15.45 – występ zespołu mongolskiego
16.00-17.00 – koncert muzyki orientalnej
18.00-19.00 – pokaz i warsztaty mieczy świetlnych

BUDOJO gra z WOŚP

Wielka Orkiestra Świątecznej POMOCY pod batutą Jurka Owsiaka będzie po raz 31 „grała” finał w wielu miejscach na całym świecie. Również w BUDOJO!
Udostępniamy poniżej bardzo WSTĘPNY repertuar atrakcji, na które zapraszamy wszystkich gotowych wspierać WOŚP, spędzić aktywnie i radośnie czas, dowiedzieć się jak być jeszcze bardziej szczęśliwszym, bogatszym i zdrowszym. Bardziej odpornym na stres, bardziej uważnym i wrażliwym…
Rozpoczynamy nasze „granie” o 11:00.
Preludium – AIKIDO, AIKITAISO, itp.
Kantata o uważności i nieagresji
Sonata o łukach, strzałach i strzałkach – Japonia (kyudo, shihan mato, fukiya), łuki Wschodu i Zachodu
Koncert symfoniczny – ORIENT
Muzyka Sfer – Gwiezdne wojny i miecze świetlne.
Dodatkowo, równocześnie, w miarę zainteresowania i potrzeby: wariacje na temat plastyki, rysunku i malarstwa, ceramiki , gry strategicznej GO, tai chi i chi kung, shiatsu i makko ho, afgańskiego marszu i brazylijskiej capoeiry

Dni Mongolskie w Krakowie

Z przyjemnością informujemy, że w listopadzie ubiegłego roku odbyły się w Krakowie Dni Mongolskie. Podobnie jak w 2021 r.  Stowarzyszenie Aikido Aikikai i BUDOJO było współorganizatorem i uczestnikiem tego wydarzenia.
Zachęcamy do zapoznania się z  relacją z tego ciekawego wydarzenia

Dni Mongolskie – relacja

„Ocalamy od zapomnienia”,

Zgodnie z planem, w sobotę 22 października 2022 r. odbyły się dwa wydarzenia upamiętniające znaną już sympatykom BUDOJO postać mjr. dr. Apoloniusza Alfonsa Zarychty (1899-1972). Zaproszenia do uczestnictwa w nich, z racji b. rozległych zainteresowań i wielowątkowej działalności tego „wszechstronnego i zapomnianego geografa” skierowane zostały do przedstawicieli Polskiej
Akademii Nauk, Uniwersytetu Warszawskiego, Muzeum J. Piłsudskiego w Sulejówku, Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum POLIN, Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstw: Spraw Zagranicznych, Obrony Narodowej, Sportu i Turystyki, a także do licznych stowarzyszeń i klubów łuczniczych oraz
lokalnych władz samorządowych, radia, prasy oraz – co oczywiste – do rodziny A.A. Zarychty. W deszczowe „samo południe” na uroczystość odsłonięcia pamiątkowej tablicy i złożenia pod nią wiązanek kwiatów, na skrzyżowanie ulic Dobrej i Stefana Jaracza w Warszawie przybyła liczna grupa
osób. Ich obecność potwierdziła celowość starań nieformalnej „grupy inicjatywnej” dążącej do „ocalenia od zapomnienia” zmarłego przed 50 laty żołnierza, podróżnika, dyplomaty, niestrudzonego społecznika, naukowca, nauczyciela, akademickiego wykładowcy, pisarza i autora wielu do dziś
aktualnych publikacji, do których należało m.in. mające szczególne znaczenie dla naszego środowiska tzw. „studjum” pt. Łuk i łucznictwo (1926) oraz „Rycerski sport. Podręcznik łucznika”(1928). Nic więc dziwnego, że wśród przybyłych gości reprezentujących różne profesje i zainteresowania było wielu pasjonatów tej szlachetnej sztuki. Relację z tego wydarzenia zamieścił już branżowy portal GEOFORUM.PL Tego samego dnia o godz.18:00 w BUDOJO rozpoczął się „Zarychtowy wieczór” – okazja do wspomnień i snucia planów kolejnych działań upamiętniających postać i rolę majora. Oprócz okolicznościowej mini-wystawy, na której głównymi eksponatami były słynny, jesionowy łuk Zarychty, przedwojenne „białe kruki” jego autorstwa oraz jego brazylijskie czerwone rubiny, goście zapoznali się z blisko 20-letnią działalnością BUDOJO, obejrzeli kolekcję łuków wschodnich oraz ceremonię strzelania z łuku japońskiego (yumi) zwaną makiwara sharei.
Zgodnie z zapowiedzią chętni mogli też samemu doświadczyć emocji związanych z świadomym nałożeniem strzały na cięciwę łuku, jego kontrolowanym napięciem, oddaniem strzału i wreszcie wyzwalającym hormony szczęścia lotem i połączeniem strzały z celem. Wieczorne spotkanie było też okazją do degustacji nie tylko zielonej, japońskiej herbaty (matcha) serwowanej zazwyczaj w BUDOJO, ale również do stania się szczęśliwym posiadaczem jednego z ww czerwonych „zarychtowych” rubinów, którymi na pamiątkę tego wieczoru obdarowani zostali wszyscy, którzy znaleźli czas i zechcieli w nim uczestniczyć.

Apoloniusz Zarychta

„Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią im się płaci”
Chwiejna waluta. Nie ma dnia, by ktoś wieczności swej nie tracił”.

Wisława Szymborska, wiersz Rehabilitacja z tomiku „Wołanie do yeti” z 1957.

W maju br. przypadła 50-ta rocznica śmierci mjr. dr. Apoloniusza Zarychty (1899-1972). Pisaliśmy już o tym na naszej stronie. Chociaż nie udało się do tej pory zrealizować wszystkich naszych planów związanych z tym wydarzeniem, informujemy z przyjemnością, że starania tzw. „grupy inicjatywnej” zmierzające do upamiętnienia tej ciekawej postaci uwieńczone zostały częściowym sukcesem.

W sobotę, 22 października br. o godz. 12:00, na ścianie domu przy. ul. Jaracza 10, gdzie w latach  1961-1967 Apoloniusz Zarychta mieszkał, odsłonięta zostanie pamiątkowa tablica.

Zachęcamy niniejszym do udziału w tej skromnej uroczystości.

Jednocześnie zapraszamy wszystkich zainteresowanych na okolicznościowy „Zarychtowy wieczór” do Ośrodka BUDOJO na Ursynowie (ul. Bekasów 6), gdzie w październiku 2018 r. odbył się I Memoriał im. St. Patka i A. Zarychty.  Spotkanie rozpoczniemy również 22 października o godz. 18: 00.

Będziemy wspólnie wspominać, planować dalsze działania, podziwiać i dotykać słynnego łuku Zarychty, z którego „strzelał lepiej niż niejeden z oficerów Piłsudskiego z pistoletu” trafiając „z 25 metrów z łatwością  w jabłko”.  Może dla chętnych będzie to również okazja do spróbowania własnych sił w szlachetnej sztuce łucznictwa.