Tameshigiri

…czyli sztuka prawidłowego cięcia

tameshigiri3(…)W dzisiejszych czasach kiedy od ponad 150 lat użycie miecza na polu walki jako metody sprawdzenia własnych umiejętności przestało być możliwe, korzystanie z innej metody szkoleniowej, która towarzyszyła sztuce miecza od wieków powinno wydawać się bardzo atrakcyjne. Testy cięcia tameshigiri są tyleż atrakcyjne co i trudne, nie jeden bowiem uważający się za mistrza adept miecza ustąpił z pokorą oporowi, jaki napotkał ze strony zrolowanej i namoczonej japońskiej maty – tatami omote.(…)

Każdy znawca tematu z pewnością dostrzegł już w samym tytule tego artykułu drobną prowokację i uproszczenie. Tameshigiri nie jest odrębną umiejętnością czy sztuką w obrębie kenjutsu i batto(iai)jutsu, jak mógłby sugerować tytuł.

Nie tak dawno na internetowym forum dyskusyjnym pojawiła się wypowiedź uczestnika, który zastanawiał się czy cięcie drewnianym mieczem nauczane jako dodatkowy element ćwiczeń aikido (np. przez senseia Saito czy Nishio) jest innym cięciem niż to nauczane w kendo, iaido, battodo.

Oczywiście nie można lekceważyć takiej wypowiedzi. Nie wystarczy powiedzieć, że cięcie mieczem powinno być takie samo niezależnie od tego, do metodyki jakiej ze sztuk walki je wprowadzamy, autor tej wypowiedzi prawdopodobnie dostrzegł realnie występujące różnice w sposobie prowadzenia miecza, w kształtowaniu dynamiki, timingu i dystansu cięcia w wykonaniu adeptów różnych sztuk walki. Niestety jego obserwacja ma swoje uzasadnienie w tym co się dzieje w wielu dojo w Polsce, na świecie, a i w samej Japonii.

Zdarza się niestety, że wielu studentów kendo i iaido, które znajdują się najbliżej tradycji klasycznego miecza japońskiego, zapomina, że nie każde machniecie czy nawet zaliczone przez sędziów trafienie podczas zawodów, w realnej walce oznaczałoby faktyczne zwycięstwo. Podobnie rzecz się ma szermierce europejskiej, gdzie elektroniczny system wyłapywania trafień nagradza li tylko sekwencję czasową, wygrywa ten kto pierwszy dotknie. Nie każde dotknięcie oznaczało dawniej zwycięstwo. Bez trudu można to zauważyć podczas zawodów, gdy jeden z szermierzy ledwie musnął przeciwnika, a ten ułamek sekundy później wygiął w pałąk szpadę na jego korpusie. W sporcie punkt zwykle otrzyma ten, który pierwszy musnął, w realnym pojedynku wynik byłby przeciwny. W dzisiejszych czasach, kiedy od ponad 150 lat użycie miecza na polu walki jako metody sprawdzenia własnych umiejętności przestało być możliwe, korzystanie z innej metody szkoleniowej, która towarzyszyła sztuce miecza od wieków powinno wydawać się bardzo atrakcyjne. Testy cięcia tameshigiri są tyleż atrakcyjne co i trudne, nie jeden bowiem uważający się za mistrza adept miecza ustąpił z pokorą oporowi jaki napotkał ze strony zrolowanej i namoczonej japońskiej maty – tatami omote.

Czym zatem jest tameshigiri? Myślę, że najkrótsza i właściwa definicja to: test realnego cięcia w klasycznych formach batto(iai)jutsu, a w innym rozumieniu to także najprostsza próba wytrzymałości miecza po jego wykonaniu. Na marginesie warto wspomnieć, że testy takie były powszechnie wykonywane w dawnych czasach. Na wielu starych mieczach można odnaleźć dodatkową sygnaturę tameshi-mei podającą datę testu i jego wynik. Dzisiaj nazwalibyśmy to po prostu kontrolą jakości, z której wszak słynie, nieprzypadkowo chyba, japoński przemysł samochodowy.

W tradycyjnych szkołach iaijutsu tameshigiri wykonywane jest zwykle kilka razy do roku, podczas specjalnych treningów lub pokazów, ale są też style, które z tameshigiri uczyniły stały element swojej metodyki np. Toyama Ryu. Być może szkoła ta nie jest najlepszym przykładem tradycyjnej szkoły miecza japońskiego, gdyż powstała dopiero ok. 1925 roku na terenie Akademii Wojskowej w Toyama jednak cieszy się ona dużą estymą, gdyż jest wyborem form z kilku bardzo starych i szacownych szkół Koryu opracowanym dla potrzeb dydaktycznych kształcenia oficerów ówczesnej armii japońskiej. Warto wspomnieć, że w Toyama wykładał również Ueshiba Morihei późniejszy twórca aikido. O Toyama Ryu i słynnej Akademii w Toyama napiszemy więcej w jednym z następnych numerów Budojo.

Bez względu na to jak często decydujemy się na tameshigiri, ważne jest, by test był nim w istocie i nie stawał się sztuką samą dla siebie. A zatem chodzi o to, by sprawdzać wypracowane wcześniej formy i cięcia a nie uczyć się ich dopiero podczas tameshigiri, albo co gorsze dopasowywać swoje ruchy i formy tak, by osiągnąć pożądany efekt przecięcia celu.

Założeniem podstawowym tameshigiri jest to, że o ile nasze codzienne ćwiczenia wykonujemy zgodnie ze wszystkimi prawidłami sztuki miecza, to odpowiednio stopniowany do naszych umiejętności test tameshigiri nie powinien nastręczać żadnych trudności. A towarzyszący testom dreszczyk emocji z racji użycia ostrego miecza stanowi tylko dodatkowy element zmuszający nas do koncentracji i jak najlepszego wykonania kata.

Na rysunkach 1,2,3 zostały pokazane podstawowe płaszczyzny cięć kesa giri, pojedyncze i podwójne cięcie. Przy dwukrotnym kesa istotne jest by cięcia następowały jedno po drugim płynnie bez zatrzymania ruchu, szybko i pewnie.

tameshigiri1To co sprawia trudność przy tak podstawowym zadaniu to zmiana wysokości celu który przy drugim cięciu obniża się o 20 cm w dół, z pozoru niewielka zmiana stanowi jednak poważny problem, gdyż wieloletnie ćwiczenia ruchu kesa giri w rozmaitych kata powodują, że odruchowo wykonujemy je cały czas w tym samym punkcie przestrzeni, musimy zatem w ułamku sekundy zapanować nad naszymi nawykami ruchowymi i przenieść płaszczyznę i punkt cięcia nieco w dół zachowując zarazem właściwą dynamikę i formę ruchu.

Być może testy tameshigiri mogą się niektórym osobom ćwiczącym iaido wydawać zajęciem nieco prostackim argumentując, że współczesne iaido to sztuka pięknego ruchu, który nie musi być weryfikowany w praktyce, że najistotniejsza wartość ćwiczeń to koncentracja umysłu i poszukiwanie wewnętrznej harmonii i piękna . Nic bardziej mylącego. Tameshigiri to wspaniałe źródło wiedzy o nas samych i o słabościach naszego umysłu.

Pokazuje znakomicie jak bardzo jesteśmy uzależni od chwili, od sytuacji i otoczenia w jakim się znajdujemy. Gdy już wydaje nam się, że dana forma lub cięcie nie nastręcza nam żadnych trudności wystarczy zmienić jeden istotny parametr celu np. dystans dojścia, kierunek ustawienia, wysokość, lub po prostu określić np. liczbę kroków przed cięciem którą obowiązkowo trzeba wykonać a to co uważaliśmy za pewne i wyćwiczone pryska jak bańka mydlana . Miecz, który przed chwilą pięknie i bezszelestnie przesuwał się po celu teraz grzęźnie w nim lub z łoskotem przewraca stojak wraz celem. Dopiero po takim doświadczeniu możemy na nowo wrócić do lektury poetyckich tekstów o dawnych pojedynkach by zdać sobie sprawę jak wiele drobnych czynników w realnej sytuacji mogło zadecydować o chwilowym rozproszeniu uwagi a tym samym przegranej.

Ten właśnie aspekt tameshigiri polegający na rozpoznawaniu zależności naszego umysłu, wypracowanej formy od zmiennych czynników realnej sytuacji testu stanowi o wartości tameshigiri we współczesnych studiach nad sztuką miecza. Studiując miecz poznajemy lepiej samego siebie.

Jak zatem właściwie przygotować tameshigiri?

Nie jest to wcale zadanie łatwe. Postaram się na miarę objętości tego artykułu przynajmniej wspomnieć o podstawowych kwestiach bezpieczeństwa, technicznych i organizacyjnych.

BEZPIECZEŃSTWO

Tameshigiri nawet wykonywane samodzielnie w warunkach prywatnych powinno poprzedzić staranne przygotowanie techniczne i szkoleniowe. Najważniejszą kwestią jest właściwe posługiwanie się ostrym mieczem. Istnieje dość powszechne zjawisko „strachu przed ostrzem” polegające na tym, że osoby dość sprawnie wykonujące kata iaido przy pomocy tępego miecza treningowego gdy próbują wykonać te same ćwiczenia ostrym mieczem gubią się i usztywniają co w konsekwencji ma bardzo negatywny wpływ na jakość i precyzję kroków i cięć. Zatem nasz umysł i dłonie powinny być „oswojone” z prawdziwym ostrzem.
Do ABC wiedzy o mieczu należy zaliczyć obowiązek sprawdzenia czy mekugi jest prawidłowo osadzone i nieuszkodzone, podobnie jak pozostałe elementy miecza.

Bez względu na to czy test wykonujemy samodzielnie czy w grupie należy bezwzględnie dopilnować aby cel cięcia nie znajdował się pomiędzy nami a osobami postronnymi. Krótko mówiąc za celem przestrzeń powinna być zabezpieczona przed pojawieniem się przypadkowych osób, podobnie jak na strzelnicy. Ten warunek jest często lekceważony w warunkach pokazu publicznego, nie jest to prawidłowa sytuacja, wyjątek stanowią pokazy wykonywane przez osoby o najwyższych mistrzowskich umiejętnościach.

Wszelkie ćwiczenia grupowe oraz pokazy publiczne powinny być wykonywane wyłącznie pod kierunkiem osób posiadających praktyczną wiedzę i wysokie mistrzowskie kwalifikacje w zakresie sztuki miecza japońskiego. W Polsce jest zaledwie kilka takich osób.

Do celu zbliżamy się zawsze pojedynczo, obserwujemy cel i zarazem rejestrujemy spokojnie wszystko co wokół nas się dzieje, wykonujemy zaplanowane cięcie i wracamy na pozycję wyjściową. Dopiero wtedy można rozpocząć analizę cięcia obserwując jego płaszczyznę i skutek.

Podstawowym i pierwszym wykonywanym cięciem powinno być kesagiri z prawej strony, na początku należy je wykonywać z miejsca po dojściu do celu na odległość cięcia z odsłoniętym mieczem. Na wyższym poziomie można je wykonać w rytmie dojścia (w ruchu) wraz z wyjęciem z pochwy.

Podczas tameshigiri nie należy sobie stawiać zbyt ambitnych zadań, test powinien dotyczyć cięć i kroków dobrze wyćwiczonych, pod żadnym pozorem nie wolno wymyślać nowych układów w trakcie trwania testu. Program tameshigiri powinien być skonstruowany wg zasady, że pokazujemy tylko 60% biorąc za 100% nasz aktualny poziom techniczny w iaido czy kenjutsu.

PRZYGOTOWANIA

Tameshigiri w odróżnieniu od wielu innych ćwiczeń wymaga wielodniowych przygotowań. Miejsce w którym odbywać się będzie tameshigiri musi być zabezpieczone przed skutkami ociekającej z celu wody, zwykły parkiet w sali gimnastycznej można zabezpieczyć grubymi płachtami malarskimi lub folią ogólnobudowlaną. Przy stosowaniu folii należy pamiętać o takim jej doklejeniu taśmą do podłogi, aby nie marszczyła się i tym samym nie powodowała ryzyka potknięcia się lub zaplątania. Mniej z tym problemów jeśli tameshigiri odbywa się na dworze, tu jednak należy uważnie sprawdzić podłoże by uniknąć niespodzianek pod stopami, gdy nasza uwaga skupiona będzie na cięciu.

Niezwykle ważnym elementem przygotowań jest wykonanie prawidłowego stojaka pod cel. Stojak musi być stabilny ale nie za ciężki, nie powinno się dociążać podstawy stojaka oponami i tym podobnymi przedmiotami. Jeśli stojak jest zbyt ciężki lub umocowany do podłoża nigdy do końca nie dowiemy się czy nasze cięcia są prawidłowe. Stojak powinien być tak dobrany by przy nieprawidłowym cięciu po prostu przewrócił się wraz z celem. Na rysunkach przedstawione są podstawowe elementy typowego stojaka na jeden cel ustawiony pionowo. Tego typu stojak służy do analizowania podstawowych cięć oraz gdy stawia się ich kilka do symulacji walki z wieloma przeciwnikami.

Są też stojaki w formie tzw. ławeczki na których umieszcza się w jednym szeregu od 1 do 6 zrolowanych mat, pozwala to szczególnie wyraźnie widzieć poprawność płaszczyzny cięć oraz analizować ich właściwą siłę.

Stosuje się tez czasem stojak ukośny do analizy cięć shomen uchi, jak również cięć poziomych dla osób początkujących.
Kolejnym etapem przygotowań jest zrolowanie i namoczenie mat które są podstawowym celem do cięcia w tameshigiri. W Japonii używa się jako celu również świeżego bambusa co z oczywistych względów nie jest w Polsce realne.

Mata którą się roluje i moczy to tatami omote czyli wierzchnie pokrycie tradycyjnego japońskiego materaca ze słomy ryżowej którymi wyłożone są japońskie sypialnie. Wbrew temu co się niestety powszechnie w Polsce sądzi tatami omote nie jest wykonane ze słomy ryżowej ale z zupełnie innej rośliny, która bardzo przypomina polskie sitowie. Nie tylko z tego względu odradzam zastępowanie tatami omote zwykłą słomą. Tatami omote dlatego jest tak dobrym celem, że mocno chłonie wodę i po namoczeniu jest ciężkie, pojawia się zatem odpowiedni opór dla miecza i pozwala odróżnić prawidłowe cięcie od uderzenia w cel. Nieznaczne odchylenie płaszczyzny ciecia powoduje, że miecz nawet tnący z dużą siłą grzęźnie w celu. Znakomicie widać to na filmie dołączonym do Budojo Nr.2.

W Japonii tatami omote pozyskuje się za darmo jako odpad w zakładach dokonujących renowacji mat. W porządnym japońskim domu wymienia się pokrycie materacy tatami raz na kilka lat. Stare pokrycia świetnie nadające się do tameshigiri po prostu są wyrzucane. W dojo Toyama Ryu senseia Tokutomi, które odwiedzałem, jest ustalony grafik odbierania z poszczególnych warsztatów w okolicy raz w tygodniu starych tatami omote tak by na weekend uzbierać odpowiednią ilość do tameshigiri. Podstawowy rozmiar tatami omote to 90 cm na 180 cm. Z jednej maty wykonujemy cel o podstawowej grubości, można oczywiście zwinąć 2 lub trzy maty jednocześnie, ale jest to tylko dodatkowy sprawdzian siły bo wszystkie inne elementy ciecia ujawniają się znakomicie na celu o podstawowym rozmiarze. Zrolowaną matę związujemy sznurkiem lub dratwą dzieląc cel na cztery równe części. Można wiązać dowolnie np. na trzy części lub tylko po środku, ale najczęściej spotykany jest podział na cztery części. Rolujemy i związujemy matę na sucho a dopiero potem moczymy, czas moczenia to ok. 12-15 godzin, można moczyć krócej jednak poniżej 3 godzin mata nie nasiąknie wystarczająco wodą. Przed cięciem należy role wyjąć z wody i odsączyć tak by podczas testu były mokre, ale nie kapała z nich woda.